Było jak zawsze dużo kwiatów, dobrego słowa i zapewnień o modlitwie. Nie brakło również wyrazów wdzięczności za czas jaki poświęca ksiądz naszej młodzieży i rodzinom Domowego kościoła, a Sercańska wspólnota Świeckich zamówiła mszę św. w intencji ks. Marka.ł
Modzież z Oazy, scholi i służby liturgicznej obdarowała księdza maskotką żyrafy o plamistym (jak to u żyrafy!) ubarwieniu i intrygującym imieniu „Rozpacz”. „Rozpacz w ciapki” (ulubione powiedzenie księdza) spoczęła na chwilę wśród kwiatów na ołtarzu, potem, na szczęście, została zabrana przez solenizanta.
Księże Marku – życzymy, żeby „rozpacz w ciapki” nie towarzyszyła księdzu – chyba, że jako maskotka :)